Jakbyś nie dawał mi tej pierdolonej nadziei. Jakbyś nie pisał do mnie codziennie z pytaniem 'Co tam?' - dobrze wiesz frajerze, że jest źle. Dzięki Tobie. I jeszcze masz czelność się pytać. Zapytaj się tej swojej dziuni. A mi daj już spokój. Raz na zawsze..
|