-Ona kochała go, on kochał ją.. ale nie byli razem.
-Jak to? Dlaczego?
-Oj mała, życie codziennie zaskakuje.
-Opowiesz mi o tym?
-Słuchaj:
Poznali się na podwórku, mieszkali koło siebie. Przez dłuższy czas byli tylko znajomymi, jednak wspólni przyjaciele ich ze sobą bardziej poznali. Nie lubili się.. Ona uważała go za bardzo dziecinnego, nie było dnia, żeby jej nie przezywał.. A dla niego ona była po prostu koleżanką. Po paru miesiącach coś się zmieniło.. Zaczęli być dla siebie znacznie bliżsi. Wychodzili częściej na dwór, pisali smsy. Zaprzyjaźnili się. Później to zamieniło się w coś więcej… On jej się zaczął podobać, on ją pokochał. Ale żadne z nich nie miało odwagi tego powiedzieć.. Kochali się razem, ale osobno. Znaczyli dla siebie wszystko. Ale nic z tego nie wyszło.
|