Nie wierzę w miłość. Jak dla mnie to jedynie wytwór naszej wyobraźni, nic nie znaczące "uczucie" stworzone po to, by ludzie mogli tłumaczyć sobie różne zachowania. Doprowadza do cierpienia, łez i rozpaczy. Pojawia się i równie szybko znika, pokazując, że tak naprawdę nie istnieje. Zostawia nas samych z wiarą na lepsze jutro, które wcale takie nie będzie. / lavli.et
|