W zdrowym związku jest tylko jedna odpowiedź: tak. W chorych związkach ludzi problemowych pada odpowiedź: „tak, ale…”. Tak, ale mam żonę. Tak, ale mieszkamy daleko od siebie. Tak, ale jestem gejem. Tak, ale jestem twoim ojcem. Tak, ale mam brzydkie cycki. Tam, gdzie problemy, tam zawsze jest jakieś ale.
Głupi ludzie nie rozumieją, że słowo „ale” jest innym określeniem słowa „nie”. Subtelniejszym, zgrabniejszym, mniej bolesnym, ale to wciąż jest: n i e.
|