Siedziała na ławce w parku czytając książkę. Nie potrafiła się na niczym skupić, jedno zdanie czytała już kilka razy. Rozmyślała o tym, czy może będzie coś, kiedyś z tego uczucia, którym go obdarza. Jednak wiedziała, że on nie czuje tego samego, że to tylko złudzenia. Zaczęła płakać... Zamknęła książkę, by nie pomoczyć kartek. Usłyszała zza pleców chrząkanie i ciche, szybko wypowiedziane słowa ''Kocham Cię''. Odwróciła się szybko. Za ławką stał ON. Patrzyła na nią, również zaszklonymi oczyma. Chwycił delikatnie jej twarz w obie dłonie i ucałował jej usta. Jak mogła mieć jakieś wątpliwości.? Kocha go, a ON ją. Nie ma piękniejszej bajki... |~Maggie
|