|
-Widzisz?-Podciągnęłam rękawek bluzki i pokazałam mu rząd białych blizn.-Co to?-Patrzył z niedowierzaniem i dotknął opuszkami palca tych miejsc.-Wspomnienia po nim.-Mruknęłam i szybko zsunęłam materiał.-Czemu? -Każda kreska to ból zadany przez niego.-Odpowiedziałam i zmarszczyłam brwi gdy pocałował mnie tuż nad lewą piersią.-Co Ty robisz?- Musiałem pocałować Twoje serce , przeprosić za tamtego skurwiela i dać mu obietnice, że już nie będzie cierpieć./esperer
|