" Nie słuchał budzika, przy spuszczonych żaluzjach przesypiał jeden dzień z reszty życia i puszczał kilka kawałków, czas mierzył winyl. Sam nie wie, co dodało jej aż tyle siły. Dziś dla niepoznaki pisze o tym w osobie trzeciej, bo boi się przyznać, że nie wierzył, że będzie lepiej.. "
|