-Dajesz sobie rade bezemnie? - zapytałam. -No pewnie - odpowiedział, choć miałam nadzieje ze powie nie. -A co u Ciebie? - A żenie się hehe. -To super - wiedziałam że to żart ale czułam że łzy nachodzą mi do oczu. -Moje gratulacje - dodałam z ironią. - No Jula przeciesz żartuje. -Wiem - odpowiedziałam chcąc jak najszybciej zakończyć tą rozmowe.
|