|
3. ci rękę gdybyś upadł, pomógł w każdej sytuacji. Przepraszam, że nie jestem takim synem jakiego byś chciał. Przepraszam, że nie umiem cię nienawidzić, że nie umiem ranić bezwzględnie wszystkich wkoło, że mam uczucia i często nimi się kieruję. Przepraszam, że nieraz upadam i płaczę jak kilkuletnie dziecko, bo boli i nie radzę sobie z tym bólem. Że błagam o pomoc, i zachowuję się jak przedszkolak, który biegnie z każdym problemem do mamy. Dziś to ja za wszystko przepraszam z ogromną gulą w gardle i płonącymi ranami na ciele i sercu. Chciałem mieć ojca, nigdy nie zapomnę tego co zrobiłeś, będę pamiętał do końca. Mimo to masz miejsce w moim sercu. Dziękuję za życie, za naukę przetrwania w tej dziczy, za to, że wychowałeś mnie, abym umiał walczyć, nie poddawał się. Dziękuję, że przystosowałeś mnie, aby żyć tu.
|