Pseudo 'przyjaciółeczki', które tylko czekają, żebyś się obróciła do nich plecami. Natychmiast wbijają między Twoje łopatki, ostre, tępe narzędzie - które chowały pod pseudonimem 'zaufanie'. Wykorzystują to, że otwierasz przed nimi drzwi swojego serca. Właśnie wtedy do Ciebie dociera, że rozsądniej byłoby otworzyć cholerne okno, przynajmniej miałaby problemy z wejściem do środka. Później pozostaje Ci jedynie wyrzucić ją przez balkon. Ale nie! Ona zostaje w środku Twojego serca. Kurczowo trzyma się barierek balustrady. Niszczy je od wewnątrz, obsypując Cię obelgami. Wypruwa Twoje wnętrzności, ukazując światłu dziennemu Twoje tajemnice.
|