Było coś po 16. Początek nowego roku. Poprosiłeś o spotkanie , mieliśmy się spotkać za szkołą , za jakieś 30 min. Byłam na czas. Ty tam już czekałeś , gdy mnie zobaczyłeś wstałeś. " Cześć" - " Siema. Co to za ważna sprawa?" - " Wiesz..... Bo .. Ja.. No nie wiem jak Ci to powiedzieć" - " No dawaj śmiało . I mów prosto z mostu" - " Ok. Więc... .. Bo spodobałaś mi się i to bardzo. i wiesz kocham Cię. I chciał bym z Tobą być." Te słowa zamurowały mnie . Nie wiedziałam co powiedzieć. Nie spodziewałam się tego. Ale w końcu wydusiłam z siebie " Daniel. Muszę to przemyśleć.Dam Ci odpowiedź jutro" - " Dobrze nie musisz odpowiadać od razu" . Gadaliśmy z 1,5 godziny. Odprowadziłeś mnie do domu. I wiedziałam że za moment napisze . I tak się stało.
|