[2]Oni są po prostu za słabi, nie potrafią poradzić sobie w problemami, które ich otaczają. Dla nich na trzeźwo życie jest zjebane, a tylko po najebaniu się lub paleniu są szczęśliwi. Ale to nie prawda. Tak jak wmawiają sobie, że czują ulgę po pocięciu się. To stek bzdur. To tylko pogarsza ich problemy. Ale po co to wszystko? Żeby zmarnować sobie życie, które mają tylko jedno? Dlaczego wielu młodych ludzi coraz częściej poddaje się, życie ich łamie, uciekają w jakieś uzależnienia, złe towarzystwa a nie CIESZĄ SIĘ ŻYCIEM? Dajmy innym satysfakcję, że jesteśmy szczęśliwi. Zróbmy to dla siebie, dla nich, dla wszystkich, których lubimy i kochamy. Po co mamy się poddawać? Świat już taki jest, raz na górze raz na dole. Rozwody, kłótnie, picia, palenia, złe oceny, przyjaciele, chłopaki, dziewczyny, miłość - wszystko się da rozwiązać. Jaki byś nie miał problem człowieku - nie pierwszy się z tym zmierzasz. / justadreamx333
|