najgorszy dzień w moim zyciu? tak miałam, nic mi nie wychodziło, nic się nie układało, posypało się wszystko szkoła, przeszłam ostrą wymiane zdań z nim, pokłóciłam się z rodzicami, najechałam na przyjaciół, chciałam zostać sama. Poszłam pobiegać żeby odreagować to wszystko w słuchawkach była głośna muzyka, która zagłuszała moje myśli. Zaczął padać deszcz, już nie wyrabiałam nie miałam ochoty wracać do domu chciałam biec jak najdalej. Nagle kontuzja, skręciłam nogę. Odechciało mi się żyć, nic nie szło po mojej myśli. Cała mokra, rozmazana, zdenerwowana, zapłakana i ze zwichniętą nogą weszłam do domu idąc jak najszybciej do swojego pokoju. Przytuliłam sie do jego koszulki, która nadal pachniała nim i głośno rozmawialam z Bogiem prosząc by to był tylko sen, by ten dzień się skończył / olkin
|