I pamietam jak stałem w kapielowkach, z recznikiem na ramieniu pod Twoim domkiem i czekałem, aż pojdziemy się kąpać...to było przecież cztery lata temu...pamietam jak pomyślałem wtedy, ze kiedyś Twój chłopak to będzie szczesliwy z Tobą.. I będę mu zazdroscil...faktycznie...czasami sam sobie zazdroszczę.
|