32 CZESC -Dobra. Jakieś 7 czy 8 miesięcy temu chodziłam z Alanem , jednak zerwałam z nim po 2 miesiącach bo widziałam go ze swoją byłą i to nie raz . On nie mógł się z tym pogodzić . Prześladował mnie dzwonił . Do szkoły odwoził mnie Alek a ze szkoły wracałam z Bartkiem i Wanessą nigdy nie byłam sama. Gdy raz wieczorem sama wracałam to on próbował mnie zgwałcić naszczęście było to nie daleko mojego domu i wtedy akurat Alek wychodził i mnie uratował była sprawa w sądzie i trafił do poprawczaka. Mieli się stąd wyprowadzić i nigdy nie wracać .
-A sąd nie dał zakazu zbliżania się.
-Tak dał na 50 metrów ale on pisał do mnie i dzwonił . Znów będzie chciał mnie wykończyć psyhicznie! - rozpłakałam się a on mnie przytulił .
-Skarbie teraz masz mnie . Jeśli on coś ci zrobi to go zabiję
|