Ona płakała, ale tylko wtedy, gdy nikt nie widział, nikt się nie domyślał. Udawała szczęśliwą, ale każdy uśmiech sprawiał jej coraz więcej bólu. Chciała już przestać, wykrzyczeć jak bardzo cierpi, ale nie potrafiła. Bała się, że kiedy to zrobi jakaś część jej, która go kochała nagle umrze i już nie będzie miała żadnej nadziei na to, że On jeszcze wróci.
|