"Błogosławię dzień, gdy zdałem sobie sprawę, że nie jestem tutaj tylko po to żeby jarać trawę.
I choć kocham sensi prawie jak mamę to chciałbym mieć wille, a nie kimać na trawie.
Ej, bawię się bawię, kurwa ile można?
Tona kokainy, rozpalone świnie z rożna."
|