stała pod Jego blokiem , czekała . było zimno . stojące
10 metrów od niej laseczki w mini na
pół dupy ze szlugiem w ręku
krzyczały ' daj spokój , mała . on nie
przyjdzie ! ' . ale ona czekała dalej ,
pomału tracąc nadzieję , że przyjdzie . po chwili poczuła jak ktoś nakłada na
nią ciepłą bluzę . odwróciła się i on
szepnął ' przepraszam , że tak długo
ale szukałem dla ciebie bluzy ' . laski ze
szlugiem zzieleniały z zazdrości a ona
czuła się szczęśliwa i bezpieczna . < 3
|