Kiedy miałam niespełna 14 lat Twoje "chcesz ze mną chodzić?" wydawało się być niczym wielkim, miałam nadzieje, że będziemy ze sobą chociaż kilka miesięcy. Po 5 dniach znajomości śmieliśmy powiedzieć, a raczej napisać sobie tak wielkie słowa jak "Kocham Cię". Przez te pierwsze miesiące poznawaliśmy się, okłamywaliśmy, próbowaliśmy złożyć to wszystko w jedną spójną całość. Pamiętam tyle przykrych sytuacji, których mogłabym Ci nie wybaczyć, można było zmienić tyle rzeczy. Na pewno dziś nie jesteś już tym chłopakiem, w którym się zauroczyłam. Jesteś mężczyzną, którego pokochałam, który dorósł i pozwolił dorosnąć naszym relacjom. Oboje zmieniliśmy się o 360 stopni. Wiem, że dziś razem możemy powiedzieć "Tak kocham, tak jestem szczęśliwy".
|