wszystko straciło sens, życie, nauka, miłość, nawet rzeczy codzienne jak np jedzenie, wychodzenie na dwór rozmowa z innymi. Nie jest mi to już potrzebne, nie chce wychodzić, śmiać sie, na chuj mi to żebyście popatrzyli na mnie i mówili np 'co z ciebie wyrosło' w dupie to mam zakończyłam już pewien rozdział życia, może teraz czas zakończyć ksiązke. to będzie pewnie bolało.
|