to już rutyna to nawet nie boli.. poprostu kłade sie spać i mysle o tobiee ..to jak modlenie sie przed snem..obowiązek ktory wypełniam. i coraz bardziej przestaje żalować i coraz bardziej wszystko zaczyna sie ukladac..i tak wgłebi mam nadzieje to wiem że sobie poradze nawet jeśli nic z tego nie bedzie..napewno bym sobie nie poradziła probowac wszystkiego na nowo..
|