Lecz gdy okaże się u schyłku, że to co mam po wielkiej walce mogłam mieć całkiem bez wysiłku, bez stosów, straceń i utarczek, to wtedy westchnę: chwała Bogu, że coś bolało, że pamiętam! Aż tyle stopni z wielkich schodów, ten cud przetrwania na zakrętach...
|