Z dnia na dzień czuję ten potworny ból, który nazywa się "Wspomnienia". Tak, to ten ból.. co dzień w mojej w głowie znajduje się myśl, że to ostatni rok z ludźmi, z którymi poznałam kawałek świata, poznałam z Nimi co to znaczy "szczerość", "zemsta", "niesprawiedliwość" i wiele, wiele innych. Ale to ostatni czerwiec. Ostatni dzwonek zabrzmi 29 czerwca 2012 roku. Od zawsze chciałam uciec od Nich, nigdy nie czułam się w ich towarzystwie jakoś tak fajnie, oczywiście było wiele sytuacji, w których było wiele śmiechu. Ale nigdy, nigdy nie chciałam z Nimi zostać do końca życia w jednej klasie, a dzisiaj? Dzisiaj wiem, że mam/miałam fajną klasę. Ale kiedyś wszystko się kończy, każdy człowiek wybiera inną drogę. Każdy... tu nie ma wyjątków. Szkoda, że po tylu latach... zrozumiałam, że naprawdę ich polubiłam. Zrozumiałam dopiero teraz, kiedy wszystko tracę. Tracę ich, nie na chwilę, nie na kilka dni, miesięcy..tracę ich na nie wiadomo ile lat.. nie wiadomo, czy kiedykolwiek się spotkamy.[h_m_xd]
|