Moze nie napiszę znowu calego zeszytu starannie dobranych mysli, odczuć w ktorej przedstawie Ciebie jako perłę wśród innych.... Moze nie wręcze Ci go na plazy wieczorem na słonecznej Sycylii, w scenerii wielkiego wulkanu i pieknego morza.... Moze nie złapie nim za serca Ciebie, Twoich znajomych, rodzicow, itp... Ale to co czuje nie uleglo zmianie, nie skłamie jak powiem, ze chyba zakochałem się w Tobie mocniej....Mimo tej obojetnosci ktora przejawiasz dzien w dzien ? To by sie nie pokrywało...a jednak. Ale jednoczesnie TO, miesza się z bóleem, ktory mnie wykancza... Jedyne czego chce to poczuc Twoje objecie, mimo, ze jestes 30cm niższa, uścisk taki jak wtedy, na dworcu, taki spragniony miłości, jakby był od niej odseparowany.... i słowa 'Nie opuszcze Cię, damy rade ze wszystkim'...
|