6 CZĘŚĆ -Witam panie Kamilu.
-Już się stęskniłaś ? - zaśmiał się
-Tak i to bardzo umieram bez ciebie - oboje zaczęliśmy się śmiać - a tak naserio to skąd masz moje numery??
-Tajemnica.
-Ej no powiedz
-Powiem w odpowiednim czasie...muszę iść jeść bo babcia mnie zamęczy pa
-Pa.- Nie byłam na niego zła jednak chciałam wiedzieć. Leżałam na łóżku i słuchałam muzyki.
- Siema siostra - krzykną mój brat wchodząc do pokoju. Jednak ja nic nie słyszałam. Gdy otworzyłam oczy zobaczyłam jak mój brat skacze na mnie
-Aaaaa nie!- krzyknęłam Naszczęście Alek spadł obok mnie.
-No już dobrze - zaśmiał się- trzeba było reagować.
-Boli mnie brzuch.
-No daj rozmasuję.
|