zmieniłam się, osobiście twierdzę, że na lepsze. Dlaczego nadal znajdzie się ktoś, komu nie pasuję? jakaś głupia picza, która chce zabić mnie wzrokiem myśląc, że jej spojrzenie wywoła u mnie coś innego niż atak śmiechu i pogardę dla postawy tej idiotki, która wiecznie miała jakieś "ale" do mojego życia i kolejną plotę mimo iż mnie nie znała, nie zna i znać nie będzie. ach, wielbię takich ludzi . / moje
|