Byli przyjaciólmi. Ona skrywała uczucia do niego, on do niej. Tak się ciągły dni i godziny. Aż pewnego dnia on zauważył że świruje do niej jakiś kolo. Pomyślał że jeśli nic z tym nie zrobi nie będzie miał żadnej szansy. Postanowił powiedzieć jej wszystko nawet jeżeli miałoby to zaważyć na ich przyjaźni. Powiedział. Ona stała i nic nie mówiła, aż w pewnej chwili dziewczyna rozpłakała się. nie wiedział co to ma znaczyć. Powiedziała w końcu że ona to samo czuje do niego. I tak z przyjaźni narodziła się wielka miłość
|