Dziś wracając do domu, zwróciłam uwage na pustke jaka była na ulicach. Szłam sam, zupełnie sama i jedyne o czym myślałam to o szczypcie samotności, bólu i cierpieniu, które każdy z nas ma w swoich sercach. Do okoła latały czarne ptaki, droge oświecał mi blask lamp ja miałam jedynie ochote iść ciągle przed siebie i już nigdy nie wrócić. Lecz trzyma mnie tu pare uczuć do różnych ludzi , ale tylko jedno prawdziwe, które chce zachować w swoim sercu do końca życia. Tak te uczucie należy do niego, on mnie tu trzyma i dla niego chce tu być
|