Najgorzej jest gdy kładę się spać , wszystko mi się przypomina nie mogę zasnąć. Płacze w poduszkę , łzy spływają bezwiednie po moim policzku . I znów biorę ten chory telefon do ręki znów czytam tego sms-a . Znowu płacze , krzyczę cicho w poduszkę . Dochodzi czasem nawet do tego ,że potrafię przywalić pięścią w ścianę , czy też okładać poduszki dłońmi lub je rzucać po pokoju . Wtedy pojawia się ten cholerny ból w sercu ta samotność bezradność , i chora miłość . Taak takie chore ataki mam codziennie . /lokoko
|