Wczoraj Cię spotkałam,zachowywaliśmy się jak obcy ludzie,tak wiem zraniłam Cię jak nikogo innego,lecz Ty też nie byłeś święty. Jednak nigdy w życiu nie pozwole,aby ktoś mówił o Tobie zle,bo ja z perspektywy czasu pamiętam tylko te dobre chwile.
A za Twoje granatowe oczy i ciepło,które w nich tkwi kiedyś oddałabym wszystko. Teraz wywołują uśmiech na mojej Twarzy i dają nadzieję.
|