Usiadłam na ławce w parku i jak zwykle czekałam na nic, słuchawki w uszach, przygrywały jakąś dobijającą melodię, która tak bardzo przypominała mi Ciebie, łzy napływały mi do oczu, kiedy myślałam, o każdym momencie życia w jakim miałeś swój udział, nie umiałam powstrzymać drżących rąk i wciąż chodzącej nogi, nie wiedziałam jak mam się uspokoić, jedyna rzecz jaka by mnie uspokoiła to Twoje słowa " kocie, teraz wszystko będzie dobrze " ..
|