czy jest to możliwe , że w ciągu niespełna dwóch miesięcy można aż tak bardzo zaufać nowo poznanej osobie ? spędzać z nią każdą wolną chwilę , rozmawiać i pisać do pózna , opowiedzieć jej od tak o całym swoim życiu, zaufać bez jakichkolwiek granic ? oczywiście , że możliwe . lecz po pewnym czasie zostajesz niespodziewanie sam . ukochana osoba zniknęła tak szybko jak się pojawiła . zostawiła Cię nagle z dnia na dzień . z głową pełną pytań i zranionym sercem . dociera do Ciebie to , że to był kolejny życiowy błąd . to smutne a zarazem żałosne.
|