Wiesz.. tęsknie za tymi naszymi rozmowami. Tęsknie za poczuciem, że mamy siebie nawzajem i zawsze możemy na siebie liczyć. Czuję, że to tracę. Z dnia na dzień coraz bardziej. To boli. Naprawdę to strasznie boli. Siedzę teraz zamknięta w pokoju, odizolowana od wszystkich, gapię się w jeden punkt, łzy lecą mi strumieniami, próbuję porozmawiać sama ze sobą. Próbuję dowiedzieć się od siebie co zrobiłam źle. Co ja takiego robię, że opuszczają mnie najważniejsi dla mnie ludzie. Ci którzy tak wiele zmienili w moim życiu, Ci których kocham tak, że byłabym w stanie oddać za nich wszystko. A najbardziej boli mnie ta cholerna bezradność. Tak bardzo Cię potrzebuję. Tak bardzo bym chciała, żeby wszystko było jak dawniej. Proszę Cię. Bądź i mnie nie opuszczaj. Nie zapominaj o mnie i miej o mnie dobre wspomnienia.
|