Z dnia na dzień wszyscy powtarzają, że jestem na coś za młoda. Kiedyś mówili tak o nowym sprzęcie na placu zabaw, który był przeznaczony do użytku dla dzieci od lat siedmiu. Teraz to alkohol i seks. W przyszłości przejście na wyższe stanowisko. A całkiem na końcu okaże się, że jestem za młoda by umierać. Wniosek – powinniśmy korzystać z życia, bo i tak dla innych zawsze będziemy za młodzi.//Karolinkaa
|