'Chyba mam jeszcze nadzieję.' napisałam Mu któregoś wieczora w sms'ie. czekałam prawie, z mocno zaciśniętymi dłońmi. Nie doczekałam się, pozostawił to bez komentarza. Zrobił coś, czego się właśnie obawiałam. Niespodziewanie w szkole podszedł do mnie i dał buziaka. - Nie mam nic na koncie - szepnął mi do ucha.
|