K: łohoho... Kinga przegrałaś! wolisz się przelizać z własnym odbiciem w lustrze, czy zjeść mieszankę którą przygotujemy z Kapelą? Ja: Kozak ty depcu! nie będę lizać tego lustra... dawajcie mieszankę, tylko ile tego mam zjeść? K: Za każdego z nas... 6 łyżeczek :D Ja: dobra, ale pozwolicie że będę jadła to w łazience, tak na wszelki wypadek . K: Ok... dobra to Kapela podaj mi pasztet, dżem truskawkowy, zupkę chińską, nutellę, trochę wody, żółtego sera i ciastek
|