I może jest naiwną idiotką, bo kocha go bezgranicznie, ale jest też moją przyjaciółką. Pokazuje mi, że oni przetrwają wszystko, że są niezwyciężeni. Napędza mnie do zmiany swojego zimnego serca. Dzięki niej zaczynam wierzyć, że istnieje takie silne uczucie, które wytrzyma próbę czasu i pozwoli zaakceptować wady drugiego człowieka, tak to piękne uczucie. Może czasem bywam bezuczuciową suką, ale co jak co, tej dwójce życzę szczęścia./czytammiedzywersami
|