Nie tęskniłam za tym stanem, kiedy starałam się wszystko robić, aby móc spotkać pewną osobę. A gdy zdołałam się już położyć, po całodziennym wysilaniu się, aby wszystko robić normalnie, co było trudne przez myślenie o tej osobie...nie spałam przez dwie/półtora godziny bo włączałam marzenia..
|