Nie widziałam cię kilka dni, i co? Nic ,nic się nie dzieje, kompletnie nic. Oczywiście tęsknie ale to już norma. Nie zwracam na nią większej uwagi, tak jak by ta tęsknota była częścią mnie. Przyzwyczaiłam się już do łez i przygryzania warg z tęsknoty, zdałam sobie sprawę, ze tak naprawdę to ja nigdy cię nie miałam, i sama nie rozumiem czemu teraz tak cholernie tęsknie. No ale przecież nic się nie dzieje.../ umierambezciebie
|