Zamiast zaproszenia do ekskluzywnej restauracji chcialabym aby mnie zabral w miejsce na swiezym powietrzu, w ktorym jeszcze nie bylam. Zamiast drogiego prezentu, wolalabym dostac ladnego kwiatka, albo paczke ulubionych slodyczy. Zamiast wielkich milosnych deklaracji wolalabym spojrzenie prosto w oczy i jeden szczery pocalunek. Tak naprawde nie wiele potrzeba nam do szczescia. Bo oprocz tego, czy oczekiwanie szczerosci i wiernosci to az tak duzo?
|