Zakochałam się po uszy w człowieku , który okazał się palantem bez uczuć wierzyłam , że będę szczęśliwa . Przymykałam oczy na wszystkie jego dziwne wybryki . Każde jego podłe i chamskie zachowanie tłumaczyłam sobie , że to tylko i wyłącznie moja wina . Był moim oczkiem w głowie . Był moim wymarzonym ' ideałem '. Teraz ?. Teraz nadal go kocham, chodź po tym wszystkim nie powinnam .. nadal wierzę w to , że kiedyś jeszcze będziemy razem .
|