Chyba nie umiem już mocniej kochać. Chyba już nigdy nie pokocham kogoś innego mocniej. Nikt inny nie będzie w moich oczach tak idealny, pożądany jak On. Chyba już nigdy nikt nie zobaczy błysku w moich oczach na widok kogoś innego niż On. Chyba nigdy nie upadnę niżej, niż jak upadłam przez Niego. Chyba nigdy nie wypiję tyle wódki przez kogoś innego,nie wypłaczę tyle łez, nie wypalę tyle papierosów i nie wytępię tyle żyletek. Chyba nigdy nie będę prosiła o śmierć tak głośno przez kogoś innego, tak jak teraz robię to przez Niego. Miłość jest jedna, kilka razy to się można zauroczyć. Boję się tego, że to właśnie On jest tą miłością, że nigdy nie będę już zakochana, a jeżeli nawet- to napewno nie w taki sam sposób w jaki teraz, nigdy już nie pokocham mocniej. Za nikogo nie oddam życia bez chwili namysłu, prócz Niego./kokaiina
|