.` Mamo, przepraszam - to nie moja wina, że zamiast spódniczek wolę baggy. że zamiast różowego auta i wożenia się nim po mieście, wolę crossa i błotne 'przygody'. Że zamiast medycyny wolę prawo. Że zamiast wypicia melisy wolę rozwalić rękę o mur by wyładować emocje. Że gdy ktoś mnie uderzy zamiast siedzieć cicho i się schować od razu kontratakuję. Mamo, przepraszam - nigdy nie obiecałam, że będę idealna... `
|