jest moją ciotką, jest 10 lat starsza, jest 650km stąd, kiedy dzwoni poprawia mi humor, kiedy jestem u niej dba o mnie jak o córkę, kiedy jest u mnie poznaję każdą cząstkę mojego życia, miasta. Kiedy wiem że ją zobaczę, czuje jak moje serce biegnie trzy metry przede mną żeby być u niej szybciej. Znaczy więcej niż jakaś tam ciotka, jest moim skarbem. Rzuca mną po łóżku, w wakacje brutalnie budzi mnie o 8 rano, zmusza do sprzątania i wyrzuca ze swoim synem na rolki, robi piękne fryzury i kradnie mi ciuchy, piecze pyszne ciasta i przesiaduje całe noce na strychu , gadając o wszystkim co przeżyłyśmy przez ten okres kiedy się nie widziałyśmy. Drze jape kiedy przychodzę wypita i straszy że powie rodzicom, pyta kiedy przyjadę z chłopakiem , a po odpowiedzi` niebawem` krzyczy że jestem gówniarzem i mam się zająć nauką, a nie chłopakami. tęskni i wie że nie oddałabym jej za żadne skarby świata pomimo wszystkich kłótni i wylanych łez / robcocchcesz
|