Idąc przez szkolny korytarz usłyszałam za plecami krzyk, że muszę biec do parku i powstrzymać to wszystko .. Wiedziałam, że na miejscu nie spotka mnie nic miłego, ale czułam, że chodzi o Niego. Myśląc o najgorszym, ze łzami w oczach wybiegłam ze szkoły. Nie patrzyłam nawet na przejeżdżające przede mną samochody, po prostu biegłam ... W parkowej bramie zobaczyłam grupkę ludzi, którzy czemuś się przyglądali. Przerażona odgłosami, które się stamtąd wydobywały postanowiłam działać... Wepchnęłam się w środek tłumu i ujrzałam chłopaka zalanego krwią, a nad Nim tego śmiecia, z którym kiedyś byłam. Było za późno... Ostatkiem sił zaczęłam głośno krzyczeć. W jednej chwili poczułam się jakby uszło ze mnie całe życie.. Nie pomogły papierosy ani alkohol. To był mój koniec. / rememberthislove
|