Mówiąc,że potrzebuje czasu tak naprawdę potrzebował go więcej by zawierać nowe znajomości z płcią przeciwna,bawić się do utraty tchu,ranić za jej przyzwoleniem.Bo przecież zrobili sobie przerwę i chwilowo nie byli razem.Ona też potrzebowała czasu by posklejać serce do kupy,znów uwierzyć ,że życie ma sens,że nie warto wrzucać ludzi do jednego worka.Bo nie każdy jest taki jak on,nie wszyscy zawodzą na każdym kroku.To samo zdanie.Inny sens.Tak bardzo się różnili.Co nie wyszło im na dobre.Teraz uczą się żyć bez siebie.Każdy na swoich zasadach,każdy według swoich przekonań.Być może znaleźli już sobie kogoś bardziej pasującego do swoich światów. Minęło już tak wiele czasu odkąd ich drogi się rozeszły.I każdy poszedł w swoją stronę/hoyden
|