I mimo, że bardzo chciała z nim być, być tak po prostu szczęśliwą, chyba już nie potrafiła. Zamiast widzieć wszystko w różowych okularach ona ciągle doszukiwała się podstępu, oznak, że to wszystko zaraz się skończy, a ona znów będzie cierpieć. Nie cieszyła się, że wreszcie może coś się uda, czekała tylko na następne niepowodzenie. W życiu optymistka, w uczuciach zdecydowana pesymistka. Zagubiona.//zatraconawnierealnym
|