Ona młoda i głupia wkręciła się w tą grę ,która od samego początku była zaplanowana ,ale była zbyt naiwna żeby to dostrzec .5 godzinne rozmowy już nie starczały ona się przywiązała a on grał nią jak marionetką w teatrzyku. Nie dawała po sobie poznać ,że się zmieniła ,zauroczyła się bo nie chciała wyjść na idiotke .Świat facetów zaczął ją jarać wtedy mogła szczerze powiedzieć jak to jest tęsknić za czyjąś nieobecnością .On słodził jej różnymi słowami ,obiecywał ,że wszystko się zmieni i zrobi to specjalnie dla niej ,a ona zaślepiona wierzyła mu .Miesiące upływały a ona z biegiem czasu zaczeła darzyć go uczuciem .Dziś może powiedzieć ,że wyrosła na dojrzałą dziewczyne ,która ma swój honor i nie da soba pomiatać.
|