Dzis przyjacielu grube mury nas dzielą,
ja stoję na scenie ty siedzisz pod celą,
ja swoją kobietę trzymam w objęciach,
ty swoją kobietę oglądasz na zdjęciach.
Żeby zgonić rakietę jest mało chętnych,
jak trzeba pomóc nagle nikt nie ma pieniędzy,
prawdziwi koledzy jednak nie zapominają,
co mają tym się dzielą i zawsze pomagają.
|