było już późno. siedzieli z M w parku w centrum miasta. zrobiło się zimno i poszli do samochodu. Zaczęli z sobą rozmawiać, śmiać się. było świetnie. ich oczy wpatrzone były w siebie. po chwili poczuła jego usta na swoich. całowali się namiętnie. po chwili M spytał jej czy przypadkiem nie jest w nim zakochana. ona odwdzięczyła się pytaniem i spytała czy to byłoby coś złego? zmieszany odpowiedział, że właściwie to nie wie czy źle czy dobrze, bo chwilowo ma dość związków, choć naprawdę brakuje mu tak bliskiej osoby - jak ona.! // n_e
|